Udział kobiet we władzach spółek z WIG140 – symboliczne zmiany. Pogorszenie wskaźnika wśród blue chipów.

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie wzrósł w trakcie minionego roku tylko nieznacznie – o 0,4 pp. i na koniec 2024 r. wyniósł 18,4%, wynika z danych 30% Club Poland. Rozczarowujące są przede wszystkim wyniki dla spółek z WIG20, w przypadku których udział kobiet we władzach był o 0,8 pp. niższy niż rok wcześniej i wyniósł 22,1%. Lepsze informacje płyną z giełdowych „średniaków”. W spółkach z mWIG40 udział kobiet wzrósł rdr o 3,5 pp. i wyniósł 22,0%, czyli praktycznie tyle, co w przodujących blue chipach. Najgorzej pod względem różnorodności płci we władzach prezentują się małe spółki. W firmach z sWIG80 udział kobiet we władzach stanowił 14,9% i był o 0,9 pp. gorszy niż rok wcześniej.

Podobnie jak w latach ubiegłych, sektorem o największej różnorodności płci we władzach był sektor finansowy, w którym kobiety stanowiły 25,5% władz. Jednak względem roku poprzedniego finanse zanotowały spadek wskaźnika o 1,8 pp. Kolejne pod względem reprezentacji kobiet były sektory nieruchomości i detal z odpowiednio 21,2-proc. i 21,1-proc. reprezentacją kobiet w zarządach i radach nadzorczych łącznie. Średnio wypadły sektor TMT (18,4%) oraz energetyka i surowce (17,1%). Najgorzej sytuacja wygląda w sektorze rolno-spożywczym (10,3%), przemyśle (13,7%) oraz medycynie (16,7%).

W WIG140 WIĘCEJ SPÓŁEK BEZ KOBIET WE WŁADZACH

Nadal wśród największych spółek giełdowych mamy sporą grupę firm bez kobiet zarówno w zarządzie, jak i radzie nadzorczej. Na koniec 2024 r. było 29 firm (czyli 20,7% spółek z WIG140) w całości z męskimi zarządami i radami nadzorczymi. W latach poprzednich sytuacja wyglądała korzystniej – żadnej kobiety we władzach nie miało 28 firm w 2023 r. oraz 23 w 2022 r.

 

Na koniec minionego roku około jedna piąta spółek (27) z badanej grupy miała przynajmniej 30-procentowy udział kobiet we władzach. W roku poprzednim takich firm było o dwie więcej. 30% to istotny wskaźnik, ponieważ zgodnie z teorią tzw. masy krytycznej, aby głos mniejszości był słyszalny i miał wpływ na większość, musi ona stanowić właśnie minimum 30%.

SEKTOR FINANSOWY WCIĄŻ LIDEREM RÓŻNORODNOŚCI, LECZ Z GORSZYM WYNIKIEM RDR

Podobnie jak w ubiegłych latach sektor finansowy był liderem różnorodności ze względu na płeć na koniec 2024 r., z 25,5-procentowym udziałem kobiet we władzach. Finanse zanotowały niestety spadek rdr o 1,8 pp., zmniejszając tym samym dystans do kolejnych sektorów (nieruchomości 21,2% oraz detal 21,1%), które w trakcie 2024 r. zwiększyły udział pań w organach o 1,7-1,8 pp.


Najgorsza sytuacja pod względem różnorodności w władzach ze względu na płeć była w sektorze rolno-spożywczym (10,3%), przemysłowym (13,7%) oraz medycznym (16,7%). Najbliżej średniej znalazły się z kolei TMT oraz energetyka i surowce, w których łącznie pań w zarządach i radach nadzorczych było odpowiednio 18,4% oraz 17,1%.

POGORSZENIE POZIOMU ROŻNORODNOŚCI PŁCI WŚRÓD BLUE CHIPÓW I GIEŁDOWYCH „MALUCHÓW”. ISTOTNA POPRAWA WŚRÓD „ŚREDNIAKÓW”

W ramach WIG140 w minionym roku mieliśmy do czynienia z różnicą między spółkami z mWIG40, a tymi z WIG20 oraz sWIG80. W przypadku WIG20 rok 2024 przyniósł pogorszenie różnorodności płci we władzach, ze spadkiem udziału kobiet o 0,8 pp. rdr do 22,1%. W przypadku giełdowych „maluchów” (sWIG80) udział kobiet we władzach spadł o 0,9 pp. rdr, do 14,9%. W przypadku największych spółek, czyli WIG20, udział kobiet spadł zarówno w zarządach (-0,9 pp. rdr do 15,3%) jak i radach nadzorczych (-1,3 pp. rdr do 27,0%). Lekko odmienne tendencje były widoczne w sWIG80. We władzach spółek z tego indeksu udział pań w zarządach nieznacznie wzrósł (+0,2 pp. rdr do poziomu 11,8%), natomiast istotnie pogorszył się na poziomie rad nadzorczych (-1,5 pp. rdr do poziomu 16,7%).


Giełdowe „średniaki”, czyli spółki z indeksu mWIG40, zanotowały z kolei pozytywny trend. Udział kobiet w ich władzach wzrósł względem poprzedniego roku o solidne 3,5 pp. rdr do 22,0%, tym samym praktycznie zrównując ten wskaźnik z poziomem dla WIG20. Na koniec 2020 r. różnica miedzy tymi indeksami wynosiła aż 6 pp., co pokazuje, że w porównaniu do blue chipówspółki średniej wielkości w ostatnich latach zanotowały relatywnie szybki progres. Jeśli przedstawiciele mWIG40 utrzymaliby tempo poprawy wskaźnika w kolejnych latach, to 30-procentowy próg udziału kobiet we władzach zostałby przekroczony w 2027 r. Udział pań w zarządach spółek z mWIG40 wyniósł 16,8% a w radach nadzorczych 25,5%.

Dane za miniony rok zaskakują i martwią. Udział kobiet we władzach spółek WIG140 wzrósł niezauważalnie, pomimo coraz wyższej wiedzy spółek i ich akcjonariuszy o wymogach zbliżającej się implementacji tzw. Dyrektywy Women on Boards. Największe rozczarowanie to w mojej opinii blue chipy. W spółkach WIG20, które powinny mieć największą świadomość korzyści płynących z różnorodności, w największym stopniu będą podlegały nowej legislacji i mogą pozwolić sobie na rozbudowane narzędzia do pracy nad diversity, sytuacja w ciągu roku uległa pogorszeniu. I to mimo tego, że w wielu z nich w 2024 r. miały miejsce zmiany w organach, które mogły zostać wykorzystane do poprawy sytuacji.

Małgorzata Kloka, członkini Komitetu Sterującego 30% Club Poland.

MAŁO PREZESEK, CORAZ MNIEJ PRZEWODNICZĄCYCH RAD NADZORCZYCH

Podobnie jak w latach ubiegłych, kobiety częściej można było spotkać w radach nadzorczych niż w zarządach. Na koniec 2024 r. udział kobiet w organach nadzorczych badanych spółek minimalnie wzrósł i wyniósł 21,1% (+0,5 pp. rdr), natomiast w zarządach istotnie się nie zmienił (14,1% na koniec 2024 r. w porównaniu do 13,9% na koniec 2023 r.).


Na koniec 2024 r. w badanej grupie jedynie 6 firm, czyli tylko 4,3% ogółu, miało kobietę na stanowisku prezeski zarządu. Liczba ta nie zmieniła się w trakcie poprzedniego roku i pozostaje na dramatycznie niskim poziomie. Nieco więcej pań, choć wciąż niewiele, na koniec minionego roku kierowało pracami rad nadzorczych – 16, czyli 11,4% wszystkich badanych spółek. Rozczarowujący jest natomiast trend w przypadku tego wskaźnika – wynik jest bowiem najgorszy od 5 lat (czyli w całym okresie, w którym 30% Club Poland zbiera dane). Dla porównania w 2020 r., pierwszym roku badania wśród spółek z WIG140, przewodniczących rad nadzorczych było 21.

NIELICZNE SPÓŁKI SPEŁNIAJĄ KRYTERIA PROJEKTU USTAWY IMPLEMENTUJĄCEJ DYREKTYWĘ KOBIETY WE WŁADZACH

Zgodnie z listopadową wersją projektu nowelizacji Ustawy o ofercie publicznej (…), która ma wdrożyć Dyrektywę Kobiety we władzach do krajowego ustawodawstwa, równowaga płci w organach spółki jest zapewniona wtedy, gdy łączna liczba stanowisk w organach spółki zajmowanych przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci jest nie mniejsza niż liczba najbardziej zbliżona do 33% liczby wszystkich stanowisk w organach spółki; oraz osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci zajmują stanowiska w każdym z organów spółki, proporcjonalnie do liczby stanowisk w danym organie.

 

Wśród spółek WIG140 tylko 28 firm posiadało przynajmniej 33% udział kobiet w zarządach, a 42 spółki posiadały taki udział w odniesieniu do rady nadzorczej. Kryterium 33% w obu organach jednocześnie spełniało tylko 11 spółek. Natomiast 23 spółki posiadały udział niedoreprezentowanej płci na poziomie 33% w zarządach i radach nadzorczych łącznie.

Działanie na rzecz różnorodności we władzach spółek chyba nigdy nie było tak ważne jak teraz. Niesprzyjające okoliczności polityczne na świecie, wycofywanie się wielu zagranicznych firm z działań DEIB oraz przedłużające się wdrożenie Dyrektywy Women on Boards w Polsce przysłaniają podstawową kwestię, czyli korzyści płynące z różnorodności. 18,4% udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 to zdecydowanie poniżej 30% wynikającego z tzw. teorii masy krytycznej i celów 30% Club Poland. Globalne sukcesy 30% Club pokazują siłę stawiania osobom na najwyższych szczeblach mierzalnych i ambitnych celów z zakresu różnorodności. Nie ma na co czekać. Zmiana nie dokona się sama.

Milena Olszewska-Miszuris, inicjatorka i Co-Chair 30% Club Poland.

NIEWIELU KOBIET POTRZEBA ABY POPRAWIĆ SYTUACJĘ

Wydźwięk danych jest jednoznacznie negatywny, co jest rozczarowujące, biorąc pod uwagę udowodnione korzyści biznesowe płynące z różnorodności oraz to, że wielkimi krokami zbliża się wdrożenie tzw. unijnej Dyrektywy Kobiety we władzach. Co ciekawe, aby poprawić sytuację i zwiększyć udział kobiet w giełdowych spółkach, nie potrzeba ogromnej liczby pań. Zakładając, że wszystkie 140 spółek podlegałoby pod nowelizację Ustawy o ofercie (…) na koniec 2024 r. brakowałoby zaledwie 116 kobiet w zarządach i 131 w radach nadzorczych by w spółkach z WIG140 było ich 33%. Zakładając konieczność posiadania 33% udziału niedoreprezentowanej płci w każdym z organów, brakuje więc 247 pań. Jeśli wymóg prawny dotyczyłyby 33% udziału niedoreprezentowanej płci w zarządach i radach nadzorczych łącznie, brakowałoby 234 pań. Kompetentnych, świetnie wykształconych i zmotywowanych kobiet nie brakuje, a pozytywna zmiana wydaje się być w zasięgu ręki.

30% CLUB POLAND CIĄGLE ROŚNIE

Badania zostały przeprowadzone przez 30% Club Poland, kampanię społeczną na rzecz zwiększania różnorodności we władzach spółek, angażującą do działania osoby na najwyższych stanowiskach kierowniczych. Lista członków 30% Club Poland stale się powiększa. W ostatnim czasie do Klubu dołączyli m.in. Beata Orłowska, Prezes Zarządu Oerlemans Foods w Polsce oraz Piotr Krupa, Prezes Zarządu Kruk S.A. Łącznie 30% Club Poland ma obecnie 31 członków i członkiń oraz 28 instytucji wspierających. Lista tych ostatnich powiększyła się ostatnio m.in. o Akademię Leona Koźmińskiego.